Karobowe drożdżówki ze śliwkami (wegańskie, bez cukru)
Słodkie bułki z dodatkiem owoców. U nas świetnie sprawdziły się w podróży. Do kawy zbożowej z termosu jak znalazł!
Jeżeli nie unikasz zwykłego cukru, to bułeczki nie pogardzą lukrem z dodatkiem przypraw korzennych. A jeżeli unikasz, to możesz je polać syropem daktylowym lub melasą karobową, będą idealnie do nich pasowały! Tylko wtedy drożdżówki gorzej zniosą transport, więc takie rozwiązanie sprawdzi się tylko podczas konsumpcji w domu.
Karob jest delikatniejszy w smaku niż kakao i przede wszystkim nie zawiera kofeiny, dlatego te słodkie bułeczki są idealną propozycja dla najmłodszych. I na pewno zdrowszą, niż sklepowe słodkie cuda! A wiadomo, że nawet przeciwnicy metody BLW często lubią wręczyć swojemu dziecku bułkę.
Jeżeli nie unikasz zwykłego cukru, to bułeczki nie pogardzą lukrem z dodatkiem przypraw korzennych. A jeżeli unikasz, to możesz je polać syropem daktylowym lub melasą karobową, będą idealnie do nich pasowały! Tylko wtedy drożdżówki gorzej zniosą transport, więc takie rozwiązanie sprawdzi się tylko podczas konsumpcji w domu.
Karob jest delikatniejszy w smaku niż kakao i przede wszystkim nie zawiera kofeiny, dlatego te słodkie bułeczki są idealną propozycja dla najmłodszych. I na pewno zdrowszą, niż sklepowe słodkie cuda! A wiadomo, że nawet przeciwnicy metody BLW często lubią wręczyć swojemu dziecku bułkę.
KAROBOWE DROŻDŻÓWKI ZE ŚLIWKAMI
12 sztuk wielkości połowy klasycznej drożdżówki.
Składniki:
- 3 szkl. mąki pszennej uniwersalnej (u mnie typ 550)
- 1/2 szkl. tłustego mleczka kokosowego
- 1/2 szkl. gorącej wody
- 1/4 szkl. suszonych daktyli (8-10 sztuk)
- 1/4 szkl. karobu
- 1 opakowanie drożdży instant
- szczypta soli
- 12 śliwek (po jednej na bułkę)
Wykonanie:
- Daktyle kroję, wkładam do wysokiego naczynia ręcznego blendera (lub innego), wlewam mleko kokosowe, następnie wrzącą wodę. Pozostawiam do namoczenia aż daktyle zmiękną a temperatura cieczy będzie odpowiednia dla drożdży.
- W dużej misce mieszam mąkę, karob, drożdże instant i sól.
- Daktyle blenduję wraz z płynem, w którym sie moczyły. Dolewam do suchych składników.
- Ciasto zagniatam ręcznie, aż nabierze konsystencji plasteliny, około 8 - 10 minut. Formuję w kulę i pozostawiam w misce przykrytej ściereczką, w ciepłym miejscu na około 1 godzinę, aż podwoji swoją objętość.
- Śliwki myję, usuwam pestki i kroję w ósemki.
- Wyrościęte ciasto jeszcze chwilę wyrabiam, dzielę na 12 części. Z każdej toczę kulkę, którą następnie rozciągam w dłoniach do rozmiarów śródręcza, grubość około 1,5 cm. Układam na dużej blasze piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu układam cząstki śliwki, wciskając w ciasto. W ten sposób tworzę drożdżowe śliwkowe słoneczka. Przykrywam ściereczką na czas formowania kolejnych drożdżówek.
- Bułki pozostawiam do wyrośnięcia na około 15 minut. W tym czasie rozgrzewam piekarnik do 180 stopni i analogicznie przygotowuję drugą partię (przy moim małym piekarniku piekłam 2 razy po 6 sztuk). Piekę przez 20 - 25 minut, aż drożdżówki będą rumiane.
- Gotowe słodkie bułeczki polewam lukrem z dodatkiem cynamonu, syropem daktylowym, innym słodem lub zjadam bez polewy na drugie śniadanie w szkole/w pracy/w podróży.
Smacznego!
A jeśli mam świeże drożdże to ile ich potrzebuję?
OdpowiedzUsuńRóżne źródła podają różne przeliczniki. Ja przy tym przepisie użyłabym 20g drożdży świeżych. Pamiętaj tylko o przygotowaniu zaczynu!
Usuń