Krem kokosowy z fasoli (wegański, bezglutenowy, bez cukru)

Krem z białej fasoli, który smakuje jak nadzienie w kuleczkach Rafaello, albo batoniku Bounty. Kokosowy smak i aromat pochodzą od mleka i wiórków kokosowych. Fasola nie jest wyczuwalna, nadaje kremowej konsystencji i jest źródłem wartościowego białka, w odróżnieniu od mleka w proszku, które jest standardowo stosowane w tego typu słodyczach.
Krem kokosowy może występować jako samodzielny deser, przybrany jedynie świeżymi owocami. Może stanowić smarowidło do chleba, albo naleśników. Mąż liczył właśnie na kanapkową opcję, ale ja niestety całość zużyłam do ciasta, bo krem ten świetnie nadaje się także jako masa do przełożenia biszkoptu. Niezależnie jednak którą opcję wybierzesz, krem będzie smakował świetnie! A przygotowanie, to ugotowanie fasoli i następnie zmiksowanie wszystkiego na pastę. Proste, więc nie zwlekaj!

Porady:
W wersji ekspresowej możesz skorzystać z fasoli w puszce. Pamiętaj jednak, żeby przed użyciem dobrze ją przepłukać pod bieżącą wodą.
Gęste mleczko kokosowe (śmietankę) możesz zastąpić domowym mlekiem lub napojem z kartonu, ale wtedy będzie potrzebne jeszcze pół szklanki wiórków. Smakowo równie pysznie!

KREM KOKOSOWY Z BIAŁEJ FASOLI
jak z pralinek Rafaello

Około 500ml

Składniki:

• 1/2 szkl. suchej białej fasoli (u mnie Piękny Jaś)
• 1/2 szkl. gęstego mleczka kokosowego z puszki (nie musi być chłodzone w lodówce aż do uzyskania stałej konsystencji)
• 1/2 szkl. wiórków kokosowych
• 1/4 szkl. syropu klonowego/daktylowego (wega) lub miodu (wege)

Wykonanie:

1. Dzień wcześniej - Fasolę zalewam dużą ilością wody z dodatkiem sody oczyszczonej i odstawiam na około 10-12 godzin, np. na noc.
2. Rano płuczę fasolę, zalewam świeżą wodą i gotuję do miękkości. Nie solę.
3. Wystudzoną fasolę odsączam z wody, w której się gotowała i przenoszę do wysokiego naczynia blendera. Rozdrabniam przy użyciu żyrafy.
4. Wlewam mleczko kokosowe z puszki i dalej blenduję na krem.
5. Dodaję słodzidło, blenduję chwilę a następnie wiórki kokosowe i jeszcze chwilę blenduję.
6. Gotowy krem przekładam do słoiczków i chłodzę w lodówce.

Smacznego!