Muffiny pizzowe z dyni (wegańskie, pełnoziarniste)
Pyszne drożdżowe muffinki pizzerinki. Na mące pełnoziarnistej i puree dyniowym. Do tego kawałki kolorowych warzyw. Miękkie i pachnące. Zarówno dzieci, jak i dorośli, będą zadowoleni z takiego drugiego śniadania. A ponieważ muffiny są ładne, podzielne i smakują także na zimno, mogą być świetną przekąską na imprezie. I tak jak słodkie babeczki są dekorowane kremem, tutaj polecam na górze polać keczupem. Mniam!
WYTRAWNE MUFFINY PIZZOWE
z suszonymi pomidorami, papryką i kukurydzą
Około 22 sztuki.
Składniki:
Rozczyn drożdżowy
- 20g świeżych drożdży
- 1 łyżka syropu klonowego (24g)
- 1 łyżka mąki pszennej pełnoziarnistej (10g)
- 1/2 szkl. ciepłej wody (125ml)
- Cały rozczyn drożdżowy
- 3 i 1/2 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej (490g)
- 1 szkl. puree z dyni (przepis TUTAJ), u mnie ze zwykłej olbrzymiej, dosyć wodnisty (250g)
- 4 łyżki oleju z zalewy suszonych pomidorów (60g)
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka soli nierafinowanej
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1/2 puszki kukurydzy konserwowej (120g)
- 1/2 papryki czerwonej (100g)
- 1/2 słoika suszonych pomidorów w oleju, około 10 sztuk (80g)
- Do miseczki przekładam drożdże, dodaję syrop klonowy i mąkę. Rozcieram. Następnie wlewam ciepłą, ale nie gorącą, wodę i mieszam. Odstawiam pod przykryciem na 10 minut, żeby drożdże ruszyły.
- Do dużej miski wsypuję mąkę, sól i przyprawy. Mieszam. Dodaję puree z dyni i wlewam zaczyn drożdżowy. Wyrabiam ciasto przez 5 minut.
- Następnie dodaję olej ze słoika suszonych pomidorów i wyrabiam kolejne 5 minut.
- Ciasto, lekko klejące, formuję w kulę. Miskę szczelnie przykrywam i odstawiam w ciepłe miejsce do czasu aż podwoi swoją objętość (około 1 do 1 i 1/2 godziny).
- Kukurydzę odsączam z zalewy i wypłukuję na sicie. Paprykę myję i kroję w kostkę. Pomidory wyjmuję z oleju i kroję w drobną kosteczkę.
- Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiam, następnoe dodaję przygotowane warzywa i dłońmi wgniatam je w ciasto. Odstawiam pod przykryciem na około 20 minut do podrośnięcia.
- Piekarnik rozgrzewam do 180 C. Metalową blachę do babeczek natłuszczam, tylko we wgłębieniach, przy pomocy pędzelka. Silikonowych foremek natłuszczać nie trzeba.
- Przy pomocy łyżki i łyżeczki nakładam porcje ciasta, bez specjalniego równania czy wygładzania wierzchu. Piekę przez 15 minut, aż wierzch będzie rumiany. Studzę na kratce.
- Muffiny pizzowe podaję w towarzystwie świeżej zieleniny (u mnie szpinak), udekorowane czapeczką z keczupu.
Komentarze
Prześlij komentarz