Jesienne naleśniki owsiano-dyniowe (wegańskie, bezglutenowe)

Letnie owoce się skończyły i trochę przychamowaliśmy z porannymi kaszami. Kanapek ostatnio było za dużo a przecież w okresie jesienno-zimowym skupić by się należało na ciepłych śniadaniach. Chociaż smażone naleśniki nie są tak zdrowe jak ugotowana kasza, to jednak w tej wersji wypadają bardzo przekonująco! Są bez glutenu, bez mąki, bez laktozy, bez jajek i bez banana. Więc z czego je przygotowałam? Z płatków owsianych, mleka owsianego i puree dyniowego. 3-składnikowe naleśniki i to z samych zdrowych produktów. Do tego nuta cynamonu i imbiru a w środku domowe powidła śliwkowe (z TEGO przepisu) oraz odrobina śmietanki kokosowej zamiast polewy na wierzchu. Są delikatne i mięciutkie, pięknie pozwalają się rolować. Pachną imbirem, świetnie smakują na sucho, z dodatkami jeszcze lepiej. Idealne jesienne śniadanie! Zimą też będzie smakować. Mniam ❤


JESIENNE NALEŚNIKI OWSIANO-DYNIOWE

Około 12 sztuk

Składniki:
  • 2 szkl. płatków owsianych (zwykłych lub górskich)
  • 2 i 1/2 - 3 szkl. napoju owsianego (innego roślinnego lub wody) - w zależności jakie gęste macie puree i jak szybko smażycie ☺
  • 1/2 szkl. puree z dyni (z TEGO przepisu) - u mnie Muskat
  • 2 łyżki oleju rzepakowego + do natłuszczenia patelni
  • 1 łyżka karobu
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki imbiru
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • szczypta soli
  • Do podania: domowe powidła śliwkowe i śmietanka lub mleczko kokosowe.
Wykonanie:
  1. Rozgrzewam patelnię, smarując ją odrobiną oleju przed wylaniem pierwszego naleśnika.
  2. Do kielicha stojącego blendera wsypuję płatki owsiane, zalewam je 2 szklankami mleka i dodaję zblendowaną dynię. Miksuję przez około 1 minutę, żeby płatki się dobrze rozdrobniły.
  3. Dosypuję przyprawy, wlewam olej i rozcieńczam ciasto naleśnikowe wodą (lub dalej mlekiem roślinnym) do odpowiedniej konsystencji. Miksuję. Ciasto powinno być trochę gęściejsze, niż na zwykłe mączne naleśniki.
  4. Na dobrze rozgrzaną patelnię wylewam porcję ciasta. Nie będzie takie lejące jak klasyczne, ale powinno podczas obracania patelnią dać się rozprowadzić. Smażę aż wierzch będzie ścięty i delikatnie obracam na drugą stronę.
  5. Ciasto owsiane z czasem trochę zgęstnieje - płatki spęcznieją, także w trakcie smażenia może być potrzebna odrobina wody do rozcieńczenia.
  6. Gotowe naleśniki podaję posmarowane powidłami śliwkowymi lub karośliwką i polewam śmietanką.
Smacznego!



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty