Pizza z białymi warzywami (wegańska)
Przepis dla tych, którzy nie są zdecydowani, czy na obiad wolą zjeść rozgrzewającą zupę z białych warzyw (przepis TUTAJ), czy może jednak pizzę, na grubym cieście jak u mamy? Wybór jest prosty, najlepiej upiec pizzę z białymi warzywami!
Grube, puszyste ciasto z chrupiącą skórką i masa warzyw na wierzchu.
Ciasto na pierwsze wyrastanie wkładamy do lodówki. Wtedy najlepiej jest przygotować je rano, schować do schłodzenia i zająć się typowymi, weekendowymi sprawami, np. pójść na spacer, posprzątać mieszkanie, albo pojechać na zakupy. Po powrocie w pierwszej kolejności wyjmujecie ciasto z lodówki a dopiero później rozpakowujecie zakupy. Jak skończycie zostanie Wam akurat tyle czasu, żeby rozgrzać piekarnik i poukładać warzywa na drożdżowym cieście. Gdybyście dopiero teraz zabierali się za zagniatanie ciasta, to wygłodniali domownicy na pewno by się nie doczekali i zapchali żołądki czymś innym...
Porady: Wszystkie warzywa możecie ugotować w wodzie, jednak mnie bardziej smakują uparowane. Ilości warzyw są umowne. Jeżeli przykładowo macie więcej ziemniaków, np. pozostałych z obiadu, to dodajecie mniej kalafiora. Sos do pizzy możecie przygotować tak jak ja, z pomidorów i śliwek, albo użyć dowolnego ulubionego. W ostateczności wystarczy także odparowana passata pomidorowa z dodatkiem ulubionych ziół.
Grube, puszyste ciasto z chrupiącą skórką i masa warzyw na wierzchu.
Ciasto na pierwsze wyrastanie wkładamy do lodówki. Wtedy najlepiej jest przygotować je rano, schować do schłodzenia i zająć się typowymi, weekendowymi sprawami, np. pójść na spacer, posprzątać mieszkanie, albo pojechać na zakupy. Po powrocie w pierwszej kolejności wyjmujecie ciasto z lodówki a dopiero później rozpakowujecie zakupy. Jak skończycie zostanie Wam akurat tyle czasu, żeby rozgrzać piekarnik i poukładać warzywa na drożdżowym cieście. Gdybyście dopiero teraz zabierali się za zagniatanie ciasta, to wygłodniali domownicy na pewno by się nie doczekali i zapchali żołądki czymś innym...
Porady: Wszystkie warzywa możecie ugotować w wodzie, jednak mnie bardziej smakują uparowane. Ilości warzyw są umowne. Jeżeli przykładowo macie więcej ziemniaków, np. pozostałych z obiadu, to dodajecie mniej kalafiora. Sos do pizzy możecie przygotować tak jak ja, z pomidorów i śliwek, albo użyć dowolnego ulubionego. W ostateczności wystarczy także odparowana passata pomidorowa z dodatkiem ulubionych ziół.
PIZZA Z BIAŁYMI WARZYWAMI
wyrastająca w lodówce
wyrastająca w lodówce
Blacha 20 x 30 cm.
Składniki:
Ciasto drożdżowe
- 3 szkl. mąki pszennej (typ 650) + 1 łyżeczka
- 1 i 1/4 szkl. ciepłej wody
- 1 łyżeczka syropu z agawy (lub innego słodzika)
- 25g świeżych drożdży
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej wędzonej
- 1/2 łyżeczki soli
Dodatki do pizzy
- kilka różyczek kalafiora, ugotowanego na parze (pół główki)
- 4 małe ziemniaki, ugotowane na parze
- 1 korzeń pietruszki, ugotowany na parze
- 1 mała cebula
- 4 czubate łyżeczki sosu pomidorowego do pizzy (u mnie pomidorowo-śliwkowy jak z TEGO przepisu) + do podania (opcjonalnie)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej wędzonej
Wykonanie:
- Zaczyn drożdżowy. Do miski kruszę drożdże, dodaję łyżeczkę syropu i rozcieram. Następnie wlewam szklankę ciepłej wody (można mniej) i łyżeczkę mąki. Rozcieram, przykrywam szczelnie (u mnie pokrywka silikonowa, może być też folia spożywcza) i pozostawiam w ciepłym miejscu, żeby drożdże ruszyły (około 10-20 minut).
- Ciasto właściwe. Do dużej miski wsypuję mąkę (można przesiac), obie mielone papryki, sól i mieszam. Wlewam pozostałą wodę i zaczyn drożdżowy. Wyrabiam ciasto przez około 10 minut, aż będzie gładkie i miękkie. Na stolnicy zawsze wygodniej, ale ja przeważnie robię to w miscie, w której później zostawiam ciasto do wyrośnięcia.
- Formuję kulę i pozostawiam w misce. Przykrywam szczelnie i na pierwsze wyrastanie wstawiam na kilka godzin do lodówki (około 6 godzin, ale można dłużej).
- Blachę smaruję olejem i wykładam papierem do pieczenia - dzięki temu nie będzie się zwijał. Ciasto drożdżowe wyjmuję z lodówki i wyrabiam przez 5 minut. Rozciągam na przygotowanej blasze, przykrywam ściereczką i pozostawiam do ogrzania i wyrośnięcia na 30 minut.
- Kalafior, ziemniaki i pietruszkę gotuję na parze. Ja najpierw gotowałam przez 10 minut ziemniaki z pietruszką, następnie wyjęłam je i przez kolejne 10 minut gotowałam kalafiora. Studzę (chociaż trochę) i kroję w plastry. Cebulę obieram i kroję w plasterki lub półplasterki. W moździeżu (lub miseczce) mieszam oliwę i mieszankę mielonej papryki.
- Piekarnik rozgrzewam do 230 stopni. Ciasto na pizzę smaruję sosem pomidorowym, zostawiając dookoła po centymetrze wolnego miejsca. Układam plastry ziemniaka i pietruszki, na nie plastry/różyczki kalafiora, posypuję krążkami cebuli. Wierzch polewam oliwą z przyprawami (głównie kalafiora).
- Pizzę wstawiam na środkową półkę i piekę przez około 20 minut, aż będzie rumiana. Kroję w prostokąty, polewam oliwą lub dodatkową porcją sosu pomidorowo-śliwkowego. Podaję z sałatką.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz