Piernik bezglutenowy z daktyli (wegański, bez cukru)

Chociaż to dopiero połowa listopada, powoli przygotowujemy się do Świąt. W sklepach już dumnie stoją choinki, na rynkach większych miast są organizowane jarmarki bożonarodzeniowe. Zaczynamy obmyślać wigilijne menu.
Piernik daktylowy, czy może raczej chlebek daktylowy, może zostać upieczony wcześniej. Jednakże sprawdzi się świetnie jako ciasto ratunkowe, gdy uświadomimy sobie, że goście za chwilę będą pukać do drzwi a my jeszcze w polu. Mnie najwięcej czasu zeszło się na łuskanie orzechów. Piernik jest bez jajek, bez mleka, bez mąki pszennej, bez cukru i bez miodu. Suszone daktyle, mąka z cieciorki i mąka kukurydziana może nie w każdym domu występują jako standard, ale ponieważ są to towary, które mogą być długo przechowywane, warto zaopatrzyć się w nie już teraz.
Piernik nie jest tak słodki i tak wilgotny jak muffiny daktylowe, dlatego nie pogardzi polewą czekoladową i domowymi powidłami śliwkowymi.


PIERNIK BEZGLUTENOWY Z DAKTYLAMI

Keksówka o wymiarach 10 x 30 cm.

Składniki:
  • 1 szkl. mąki kukurydzianej
  • 1/2 szkl. mąki z cieciorki (ciecierzycy) + 1/2 szkl. wody w temp. pokojowej
  • 1 szkl. suszonych daktyli + 1 szkl. wrzącej wody
  • 1 łyżka octu (u mnie winny z białego wina)
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki kardamonu
  • 1/4 łyżeczki imbiru
  • 1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/2 szkl. grubo siekanych orzechów włoskich (lub więcej)
  • Dodatkowo: polewa czekoladowa (np. według TEGO przepisu) oraz powidła śliwkowe lub czekośliwka (oba przepisy TUTAJ)
Wykonanie:
  1. Daktyle wsypuję do miski, zalewam wrzącą wodą i odstawiam pod przykryciem, aby zmiękły - około 15 do 20 minut. Można je wcześniej wstępnie posiekać.
  2. Mąkę z ciecierzycy wsypuję do dużej miski, mieszam trzepaczką. Wlewam chłodną wodę i rozbijam grudki trzepaczką. Odstawiam na 10-15 minut.
  3. Do małej miski wsypuję mąkę kukurydzianą, sodę i przyprawy korzenne. Mieszam trzepaczką.
  4. Łuskam orzechy włoskie i grubo siekam. Odmierzam pół szklanki do ciasta. Można posiekać więcej i nadwyżką posypać oblany polewą piernik.
  5. Piekarnik rozgrzewam do 200 stopni, opcja góra-dół, bez termoobiegu. Formę keksową wykładam papierem do pieczenia.
  6. Do uwodnionej mąki z cieciorki wlewam ocet i mieszam.
  7. Daktyle blenduję wraz z wodą w której się moczyły. Powstały mus od razu przelewam do miski z mąką z cieciorki i dokładnie mieszam łyżką.
  8. Do mokrych składników wsypuję suche i krótko mieszam nie przejmując się grudkami - jak podczas robienia muffinek. Dosypuję orzechy i mieszam.
  9. Masę szybko wylewam do przygotowanej formy. Piekę 25-28 minut, aż wierzch będzie rumiany. Patyczek wbity w srodek może być wilgotny, ale nie oblepiony ciastem. Studzę przez pierwsze 10 minut w piekarniku, następnie wykładam na kratkę i przykrywam ściereczką.
  10. Gptowy piernik można udekorować polewą czekoladową i bakaliami. Przełożyć powidłami śliwkowymi, lub podać powidła do indywidualnego smarowania po pokrojeniu ciasta w plastry.
Smacznego!



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty