Śniadaniowe muffiny owsiane z jabłkiem i mango (wegańskie, bezglutenowe, bez cukru)

Mieliśmy ostatnio z Młodym poranne wyjście, a ponieważ obojgu nam ciężko idzie wstawanie, już wieczorem dnia wcześniejszego postanowiłam uszykować śniadanie, czyli upiekłam muffinki. Przygotowałam je bez użycia miksera czy blendera, żeby nie pobudzić domowników. Wypełniłam płatkami owsianymi i owocami, aby stanowiły substytut porannej owsianki. Dosypałam mąki kukurydzianej, aby pozostały bezglutenowe, oraz mąki lnianej, dla pewności, że się nie rozpadną (ponieważ to muffiny wegańskie i są bez jajek). Syropu z agawy wlałam stosunkowo niewiele, żeby nie mieć wyrzutów sumienia z powodu podania dziecku deseru na śniadanie. Oleju ani margaryny nie dodałam, tłuszcze pochodzą z masła orzechowego i tłustego mleczka kokosowego.
Muffiny wyszły dość ciężkie i mało słodkie, przez co początkowo nie byłam do niech przekonana. Ale na drugi dzień, gdy Młody zjadł dwie babeczki przed wyjściem z domu a po powrocie wręcz zrobił aferę, że chce zjeść "brązowo-czarne bułeczki" (hmm...), doszłam do wniosku, że jednak są warte polecenia. W końcu przecież o to chodziło, żeby muffinki były treściwe, sycące i mało słodkie. Idealne na pierwsze, lub drugie śniadanie dla dziecka, ale też dla dorosłych do przegryzienia w pracy.


ŚNIADANIOWE MUFFINY OWSIANE Z JABŁKIEM I MANGO

Około 14 sztuk.
Szklanka = 250ml

Składniki:
  • 1 szkl. płatków owsianych (z symbolem gluten free, jeżeli ma je spożywać dziecko z nadwrażliwością na gluten lub celiakią)
  • 1 szkl. mąki kukurydzianej (nie mylić ze skrobią!)
  • 1/4 szkl. mąki lnianej (myślę, że zmielone siemię lniane też będzie ok)
  • 1/2 szkl. tłustego mleczka kokosowego (u mnie z kartonu, może być wstrząśnięta puszka, np. otworzona podczas pieczenia blatów do jesiennego tortu z pietruszki i gruszki i nie zużyta w całości)
  • 1/4 szkl. kremowego masła orzechowego (u mnie dosyć płynne, lejące)
  • 1/4 szkl. syropu z agawy (lub innego słodu)
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej (dla niemowlaka można pominąć)
  • 1/4 łyżeczki kurkumy
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki imbiru
  • 1 szkl. kwaśnych jabłek*, obranych i pokrojonych w drobną kostkę (2 średnie sztuki)
  • 1/2 szkl. mango*, obranego i pokrojonego w drobną kostkę (1/2 dużego owocu)
*Mango i jabłka można stosować w zmiennych proporcjach.

Wykonanie:
  1. Piekarnik nagrzewam do 180 stopni, grzanie góra-dół. Foremki do muffinek miałam silikonowe, wiec wystarczyło je wyjąć z szafki. Jeżeli masz metalowa formę, wyłóż otwory kawałkami papieru do pieczenia, bądź papilotkami.
  2. Jabłka obieram, usuwam gniazda nasienne i kroję w drobną kostkę. Mango przekrawam na pół. Część bez pestki nacinam w kratkę a następnie odkrawam kostki od skórki. W razie potrzeby kroję jeszcze na mniejsze kawałki.
  3. Do jednej miski wsypuję płatki owsiane, mąkę kukurydzianą, mąkę lnianą, sodę, cynamon, imbir i kurkumę. Mieszam dokładnie łyżką.
  4. W drugiej misce łączę syrop z agawy, mleczko kokosowe (płynne), masło orzechowe i sok z cytryny. Mieszam dokładnie łyżką.
  5. Suche składniki wsypuję do mokrych i krótko mieszam łyżką. Dodaję pokrojone owoce, krótko mieszam.
  6. Masę przekładam do foremek na muffinki, wypełniając je prawie po brzegi. Wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę przez 25-30 minut, aż będą rumiane. Studzę na kratce, wyjęte z foremek i przykryte ściereczką.
  7. Podaję rano na szybkie śniadanie zamiast owsianki, albo pakuję na wynos, na drugie śniadanie w szkole lub w pracy.
Smacznego!


Komentarze

Popularne posty