Muffinki czekoladowe z buraka (wegańskie, bez cukru)

Dzień Kobiet, moje imieniny. Postanowiłam przygotować sobie coś słodkiego ☺ Najpierw miałam usmażyć naleśniki, ale uznałam, że nie będę się użerać z patelnią w tym dniu. Później rozważałam gofry, ale zanim będzie moja kolej, to Młody już się zdąży najeść i będzie mnie absorbował, więc lepiej zostawić to na weekend. Najłatwiej jest przygotować masę, wlać do foremek i wstawić do piekarnika. Ok, tylko czym zabarwić, żeby było odświętnie? Jest burak. I w tym momencie zaskoczyłam, że przecież już nie raz piekłam ciasto z buraka, więc nic odkrywczego nie wymyśliłam... Ale że ciasto z buraka lubię i dawno nie jadłam, postanowiłam więcej nie kombinować, tylko dostosować stary przepis do zawartości szafek, usunąć cukier rafinowany i w ten oto sposób powstały te pyszne, mięsiste i wilgotne babeczki czekoladowe! Zdecydowałam się jednak na dodatek kakao, więc koloru czerwonego nie otrzymałam, ale dzięki temu smakują czekoladowo. Muffinki ze względu na Młodego nie są bardzo słodkie, takie trochę dekadenckie, ale mnie smakują. Jednak gdy pragniesz więcej słodkości, możesz gotowe muffinki uzupełnić o odpowiednio słodką dekorację, dopasowaną do Twoich oczekiwań. Ja swoje udekorowałam kremem kawowym (jak szaleć, to szaleć!), a w jednym z kolejnych podejść użyłam gęstej śmietanki kokosowej wymieszanej z kawą zbożową i masłem orzechowym (na nowych zdjęciach), ale świetnie sprawdzi się także ubita śmietanka, polewa czekoladowa lub lukier. Dla Młodego bez dekoracji, bo tylko by się cały wybrudził (i mieszkanie przy okazji). Część muffinek posypałam wiórkami jeszcze przed wstawieniem do piekarnika, też możesz tak postąpić.


MUFFINY CZEKOLADOWE Z BURAKA
BEZ CUKRU

16-18 sztuk

Składniki:
  • 1 szkl. puree z buraka (250g puree, jeden większy, lub 2-4 mniejsze, podłużne buraki)
  • 1 szkl. mleka kokosowego (w kartonie lub domowe)
  • 4 daktyle suszone
  • 4 śliwki suszone
  • 2 łyżki oleju kokosowego (extra virgin)
  • 2 łyżki oleju płynnego (u mnie z pestek winogron)
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 szkl. mąki pszennej uniwersalnej
  • 1 szkl. mąki razowej (u mnie mix pszennej i żytniej)
  • 4 łyżki kakao naturalnego (możesz dać też surowe lub karob)
  • 1 łyżeczka przyprawy piernikowej (cynamon, kardamon, imbir, goździki)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej 
  • szczypta soli
Do dekoracji (opcjonalnie): krem kawowy z soczewicy, krem czekoladowo-śliwkowy z awokado i banana, śmietanka kokosowa, wiórki kokosowe, lukier lub rozpuszczona czekolada.
Wykonanie:
  1. Buraka myję, obieram i rozkrawam na kilka mniejszych części. Umieszczam
    w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym, przykrywam i piekę około 1 godziny
    w temp. 180 stopni. Odstawiam do przestygnięcia.
  2. Daktyle i śliwki zalewam wrzątkiem, około 1/2 szklanki i odstawiam na godzinę,
    aby zmiękły.
  3. Buraka miksuję blenderem ręcznym na puree, odmierzam 1 szklankę i przenoszę do miski. Dodaję daktyle, śliwki i pozostałą wodę, w której się moczyły (około 1/4 szklanki). Daktyle i śliwki możesz wcześniej pokroić w kostkę, wtedy łatwiej się zmiksują. Dodaję pozostałe mokre składniki, tj. oba oleje, sok z cytryny, mleko kokosowe. Wszystko razem miksuję.
  4. W drugiej misce łączę suche składniki, czyli obie mąki, kakao, przyprawę piernikową, proszek do pieczenia i sodę. Mieszam łyżką, następnie wsypuję do mokrych składników i wszystko razem miksuję.
  5. Foremkę do babeczek natłuszczam olejem i obsypuję mąką, lub przygotowuję silikonowe foremki do babeczek, których nie trzeba natłuszczać. Papilotek raczej nie polecam, bo muffiny są wilgotne i mogą przywierać do papieru. Łyżką nakładam masę.
  6. Muffinki piekę w 180 stopniach, grzanie góra-dół. Mniejsze babeczki 20 minut, większe 25.
  7. Pozostawiam w foremkach na chwilę do przestudzenia, po czym wyjmuję i dekoruję, albo zajadam bez dekoracji jeszcze ciepłe, jak to u nas miało miejsce.
Smacznego!




Mam smaka na buraka 2018

Komentarze

  1. Ale delicja! I jeszcze ten krem kawowy z soczewicy... Mniam mniam. Bardzo apetyczne te burakowe burgery, aż ślinka cieknie. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za dołączenie do mojej buraczanej akcji kulinarnej. Angela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, z kremem są wyborne! :) A burgery buraczane też ostatnio były na obiad, istne buraczane szaleństwo! Pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty