Pasztet z pietruszki i gruszki, z ciecierzycą i kaszą jaglaną (wegański, bezglutenowy)

W tym roku święta wypadają nam u Teściowej, więc klasycznie usłyszałam, że jedzenie dla nas mam przygotować sama. Wymyślałam, kombinowałam, co chwilę zmieniałam zdanie. Młody nie pomagał. Jak nawet coś już sobie zaplanowałam, to w trakcie przygotowywania potrafił mnie zaabsorbować i coś sknociłam a później znowu kombinowałam jak to naprawić. Ale ten pasztet mogłam przygotować w spokoju, pod nieobecność chłopaków i wyszedł idealny!
Zupa krem z pietruszek i gruszki jest dobrze znana, łatwa w przygotowaniu i smaczna. Ponieważ miałam oba składniki, postanowiłam poeksperymentować i przygotować pasztet.
Pasztet z gruszki i pietruszek jest delikatnie słodki, miękki, o lekko grudkowatej strukturze. Bardzo dobrze się kroi, jeszcze lepiej rozsmarowuje. Świetnie nadaje się także do podpiekania. Młody już dzisiaj (tzn. wczoraj) na kolację zjadł dwa kawałki. Polecam!

PASZTET Z PIETRUSZKI I GRUSZKI
Z CIECIERZYCĄ I KASZĄ JAGLANĄ

Keksówka o wymiarach 30 x 10 cm

Składniki:

• 1 szkl. ciecierzycy (suche ziarna)
• 1/2 szkl. kaszy jaglanej (suche ziarna)
• 3 pietruszki średniej wielkości (250g po obraniu)
• 1 mała gruszka (150g po obraniu)
• 1 cebula (80g po obraniu)
  
• 1/3 szkl. oleju (u mnie z pestek winogron)
• 1 łyżka chrzanu (opcjonalnie, jeżeli pasztet podajesz niemowlakowi, pomiń ten składnik i po prostu posmaruj chrzanem swoją porcję)
• 2 liście laurowe
• 2 owoce jałowca
• 2 ziarna ziela angielskiego
• 2 łyżeczki curry
• 2 łyżeczki mielonej gorczycy lub mielonych nasion kolendry
  
• 2 łyżeczki rozmarynu
• 2 łyżeczki majeranku
• 2 łyżeczki tymianku (opcjonalnie)
  
• 1 łyżeczka soli (dla niemowlaka - pomiń)
• 1/2 łyżeczki pieprzu

Wykonanie:

1. Dzień wcześniej - Ciecierzycę zalewam wodą z dodatkiem 1/2 łyżeczki sody, pozostawiam na noc do namoczenia.
2. Ciecierzycę płuczę pod bieżącą wodą, wsypuję do garnka i zalewam dużą ilością świeżej wody. Gotuję aż ziarna będą miękkie (około 50 minut). Odstawiam do przestudzenia.
3. Kaszę jaglaną przelewam wrzątkiem, następnie płuczę pod bieżącą wodą. Wsypuję do garnka i zalewam 1 szklanką wody. Gotuję do czasu, aż wchłonie cały płyn. Przykrywam i odstawiam.
4. Na patelni rozgrzewam olej. Cebulę kroję w drobną kostkę, podsmażam na patelni razem z zielem, jałowcem i liśćmi laurowymi.
5. Pietruszkę ścieram na tarce o grubych oczkach. Gdy cebula się zeszkli i zaczyna brązowieć, wyjmuję przyprawy i dodaję pietruszkę.
6. Gruszkę ścieram na tarce o grubych oczkach, dodaję na patelnię do cebuli i pietruszki. Dodaję curry, gorczycę, rozmaryn, majeranek i tymianek. Wszystko razem smażę około 10-15 minut, aż warzywa zaczną mięknąć (nie muszą, a nawet nie powinny być bardzo miękkie).
7. W dużej misce umieszczam ugotowaną, odsączoną ciecierzycę, ugotowaną kaszę jaglaną, olej i chrzan. Wszystko razem miksuję przy użyciu ręcznego blendera (masa jest gęsta, kielichowy może nie podołać takiemu zadaniu, chyba że masz naprawdę dobry), chociaż jeszcze lepszą opcją jest przepuszczenie przez maszynkę do mielenia!
8. Dodaję zawartość patelni i jeszcze trochę rozmiksowuję, ale nie na gładko. Chcę, żeby pozostały wyczuwalne kawałki warzyw. Jeżeli lubisz gładkie i mocno zwarte pasztety, możesz oczywiście miksować na gładko ☺ Doprawiam solą i pieprzem do smaku, dobrze ugniatam i odstawiam do przegryzienia się smaków.
9. Posiadaczom maszynki do mielenia zdecydowanie polecam tę drogę. Ciecierzycę, kaszę jaglaną i usmażone warzywa - wszystko razem mielimy. Później wystarczy doprawić i dobrze wszystko ugnieść dłońmi.
   
10. Piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Foremkę wykładam papierem, łyżką nakładam masę pasztetową i wygładzam. Piekę około 45 minut, aż wierzch się zarumieni.
11. Początkowo studzę w formie, później pasztet wyjmuję, wymieniam papier na suchy i przekładam pasztet do lodówki. Najlepiej kroić plastry na zimno. Możesz podawać pasztet na kanapce, czy odsmażony lub podpieczony, do obiadu zamiast kotleta.

Smacznego!