Zupa krem z brokułu i cukinii (wegańska)
Krem z zielonych warzyw i ziemniaków, na rozgrzanie w deszczowe dni. Młode warzywa są wystarczająco aromatyczne, więc nie potrzebują bulionu, można je ugotować na wodzie, co zdecydowanie upraszcza przygotowania. Dodatkowo wykorzystałam łodygi z dużych liści brokuła, okalających główkę, które niestety zostały odcięte przed przekazaniem do sprzedaży. Szkoda, liście też by się wykorzystało. A łodyżki fajnie chrupią w zupie i nic się nie marnuje.
ZUPA KREM Z BROKUŁU I CUKINII
Około 4 - 6 porcji.
Składniki:
- 1 średnia cukinia
- 1/2 główki brokułu (różyczki z ogonkami) + łodygi i młode listki
- 6 małych ziemniaczków (lub 2 duże)
- 2 małe cebule (lub 1 duża)
- 2 szkl. wody
- 2 liście laurowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka lubczyku
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka bazylii
- 1/2 łyżeczki pieprzu cytrynowego
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- sól do smaku
- 2 garście pestek dyni - do podania
Wykonanie:
- Na suchej patelnii podprażam pestki dyni. Przekładam na talerzyk, aby ostygły.
- Ziemniaki myję, obieram, kroję dowolnie, w kostkę lub słupki (łatwiej i szybciej w słupki). Zalewam dwoma szklankami wody. Dodaję liście laurowe, ziele angielskie i gotuję przez 10 minut, aż będą miękkie.
- Na patelni rozgrzewam oliwę z oliwek. Cebulę obieram, kroję w półksiężyce i podsmażam na złoto.
- Cukinię myję, kroję w kostkę lub słupki. Wrzucam na patelnię do cebuli i krótko podsmażam.
- Brokuła myję, różyczki kroję na mniejsze kawałki, dodaję do garnka z ziemniakami. Dla ułatwienia, wcześniej wyławiam z niego liście i ziele. Wsypuję przyprawy, dodaję zawartość patelni i gotuję pod przykryciem kolejne 10 minut, aż brokuł będzie miękki, od czasu do czasu mieszając.
- W tym czasie łodyżki brokułu kroję w plasterki i razem z listkami podsmażam na patelni, aż nabiorą soczyście zielonej barwy i zaczną się delikatnie rumienić.
- Zawartość garnka miksuję ręcznym blenderem na gładki krem. W razie konieczności dolewam więcej wody. Doprawiam do smaku.
- Łodyżki brokuła dodaję do zmiksowanej zupy i podgrzewam,.aby odrobinę zmiękły, lub dekoruję nimi zupę już rozlaną do talerzy. Posypuję prażonymi pestkami dyni.
Opcja dla niemowlaka: Opuszczam smażenie warzyw, jedynie gotuję. Nie dodaję soli ani pieprzu cytrynowego. Pestki dyni, bez prażenia, mielę w maszynce do kawy i posypuję nimi zupę, lub w zastępstwie skrapiam oliwą z oliwek.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz