Pomidorowe bułki drożdżowe (wegańskie)
Kolorowe bułeczki, nie tylko za sprawą dodatków lądujących na wierzchu. W mojej wersji już samo ciasto, z którego upiekłam bułki, zyskało intensywnie pomarańczowy kolor za sprawą koncentratu pomidorowego. Do tego przyprawy i oliwa z oliwek. Pomidory i oliwa z oliwek od razu przywołują skojarzenie z kuchnią śródziemnomorską. Pyszne, aromatyczne, lekko słodkie i przede wszystkim domowe! Chociaż skorzystałam z koncentratu kupnego, to jednak jest to jeden z niewielu przetworzonych produktów, który bez większych obaw można nabyć w sklepie. W odróżnieniu od pieczywa z ciasta głębokomrożonego. Bułki "wypiekane" w marketach mogą się schować!
POMIDOROWE BUŁKI DROŻDŻOWE
12 sztuk
Składniki:
Na zaczyn drożdżowy
POMIDOROWE BUŁKI DROŻDŻOWE
12 sztuk
Składniki:
Na zaczyn drożdżowy
- 1 szkl. napoju roślinnego (u mnie sojowy)
- 25g świeżych drożdży
- 1 łyżka cukru nierafinowanego
- 1 łyżka mąki pszennej uniwersalnej
- Zaczyn drożdżowy
- 3 i 1/2 szkl. mąki pszennej uniwersalnej
- 1/4 szkl. oliwy z oliwek
- 1/4 szkl. koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka cukru nierafinowanego
- 1 łyżeczka soli (różowej)
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka oregano
- 1/2 łyżeczki mielonych nasion gorczycy
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- Przygotowuję zaczyn drożdżowy: Mleko delikatnie podgrzewam. Drożdże kruszę do miski, wsypuję cukier i rozcieram wierzchem łyżki. Wlewam ciepłe, ale nie gorące, mleko, dodaję mąkę i rozprowadzam. Przykrywam ściereczką i odstawiam na około 10minut, aby drożdże zaczęły pracować.
- Do dużej miski wsypuję mąkę (można przesiać), dodaję cukier, sól i pozostałe przyprawy, mieszam.
- Do suchych składników dolewam oliwę, koncentrat pomidorowy i zaczyn drożdżowy. Wyrabiam ciasto ręcznie przez około 8-10 minut. Powinno być gładkie, miękkie, jak plastelina. Formuję w kulę, miskę przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (około półtorej godziny).
- Ciaso ponownie krótko wyrabiam. Dzielę na 12 części, z każdej formuję kulkę i układam w odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ponownie przykrywam ściereczką i pozostawiam w cieple do wyrośnięcia na 20 - 30 minut.
- Piekarnik rozgrzewam do 170 stopni, grzanie góra-dół. Wyrośnięte bułeczki smaruję z wierzchu oliwą. Piekę przez około 30 do 35 minut, do czasu aż zaczną się delikatnie rumienić.
- Początkowo studzę w uchylonym piekarniku, później bułeczki przenoszę na kratkę, przykrywam ściereczką i pozostawiam do całkowitego wystygnięcia, chociaż niecierpliwi pewnie i tak zjedzą jeszcze ciepłe!
przepysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń