Ciasto czekoladowe z wiśniami (wegańskie, bez cukru)
Dekadenckie, ciężkie i wilgotne ciasto typu brownie uzupełnione o dodatek kwaśnych wiśni i kremową polewę o smaku gorzkiej czekolady. Słodzone jedynie daktylami, z wiórkami kokosowymi pozostałymi z produkcji mleka kokosowego. Na wodzie, chociaż smaczne będzie także z domowym mlekiem kokosowym.
Porady: Aby ciasto było mniej wilgotne w obrębie wiśni, możesz je wcześniej obtoczyć w małej ilości mąki pszennej, która powinna absorbować nadmiar soku. Wytłoki kokosowe możesz wymienić na wiórki, wtedy też ciasto będzie mniej wilgotne. W ogóle, jeżeli ciasto ma być mniej wilgotne (chociaż mnie takie mięciutkie, kremowe bardziej odpowiada) wystarczy dodać mniej wody. Zamiast wody możesz użyć mleka kokosowego zwykłego, lub innego napoju roślinnego. Polewy wystarczy na wysmarowanie ciasta ze wszystkich stron i jeszcze oblizanie łyżki. Jeżeli planujesz posmarować ciasto polewą tylko z wierzchu, to i tak zrób całą porcję a nadwyżkę możesz po prostu wyjeść łyżką, lub schować do lodówki i zużyć przy najbliższej okazji do posmarowania naleśników, placków, gofrów.
CIASTO CZEKOLADOWE Z WIŚNIAMI
słodzone daktylami
Keksówka o wymiarach 10 x 30 cm.
Składniki:
ciasto czekoladowe
- 1/2 szkl. ciasno ubitych suszonych daktyli (120g)
- 1 i 1/2 szkl. wody
- 50g margaryny roślinnej (niecała 1/4 szklanki)
- 1 łyżka octu jabłkowego (winnego lub soku z cytryny)
- 1 szkl. mąki pszennej, typ 500 (150g)
- 1 szkl. z małą górką mąki pszennej pełnoziarnistej (150g)
- 1/2 szkl. wilgotnych, ale dobrze odciśniętych, wytłoków kokosowych (50g)
- 1/4 szkl. naturalnego kakao (30g)
- 1 łyżeczka sody
- szczypta soli
- 1 szkl. drylowanych wiśni (190g)
polewa czekoladowa
- 6 szt. suszonych daktyli (30g)
- 1/2 szkl. wody
- 1/4 szkl. margaryny roślinnej (60g)
- 1/4 szkl. kakao naturalnego (30g)
- szczypta soli
Do dekoracji - wiórki kokosowe, płatki kokosowe lub wiśnie
Wykonanie:
- Daktyle zalewam połową szklanki wody i odstawiam do zmięknięcia, najlepiej przez noc. Jeżeli mi się spieszy, zalewam gorąca wodą i odstawiam na 15-30 minut. Jeżeli bardzo mi się spieszy, używam daktyli świeżych.
- Wiśnie dryluję, najlepiej rozcinając nożykiem na połówki. Ewentualnie obsypuję 1-2 łyżkami mąki, aby związała nadmiar wilgoci.
- Piekarnik nagrzewam do 180 stopni, grzanie góra-dół. Keksówkę wykładam papierem do pieczenia.
- W jednej misce mieszam wszystkie suche składniki, tj. obie mąki, kakao, sodę, sól (i wiórki kokosowe, jeśli używam suchych). Mieszam łyżką, lub trzepaczką.
- Margarynę wyjmuję z lodówki i ewentualnie lekko podgrzewam, aby była płynna (zwłaszcza, gdy daktyle były zalewane gorącą wodą, w innym przypadku wystarczy tylko, że będzie miękka).
- W wysokim naczyniu blenduję daktyle wraz z wodą, w której się moczyły.
- Dodaję margarynę, ocet i dodatkową szklankę wody. Blenduję.
- Mokre składniki przelewam do suchych i krótko mieszam łyżką.
- Dodaję wytłoki kokosowe, drylowane wiśnie i mieszam łyżką.
- Masę przekładam do formy i piekę około 45-50 minut. Studzę.
- Przygotowuję polewę - Daktyle kroję w kostkę, przekładam do małego garnuszka i zalewam połową szklanki wody. Gotuję przez 5 minut, aż będą miękkie. Blenduję. Dodaję margarynę, kakao i szczyptę soli. Gotuję kolejne 5 minut, aby polewa zgęstniała. Na koniec ewentualnie jeszcze raz blenduję.
- Lekko przestudzoną polewą smaruję wierzch i boki ciasta. Dla dekoracji posypuję wiórkami kokosowymi.
Smacznego!
Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Pozdrawiam :)
Usuń