Pasztet z pieczonym burakiem i ogórkiem kiszonym (wegański, bezglutenowy)

Ten pasztet powstał dawno temu, ale że w owym czasie było sporo przepisów z burakiem, jeden po drugim, to ten na pasztet gdzieś uciekł.  Pamiętam, że jednego dnia przygotowywaliśmy z Młodym różowe kopytka i kiedy następnego dnia znowu zobaczył, że wyciągam z lodówki upieczone buraki a z szafki maszynkę do mielenia... od razu z drugiej szafki wyciągnął mąkę i stolnicę. Niestety, zabawy z lepieniem kopytek nie było :)
O pasztecie przypomniałam sobie planując świąteczne menu. A że chodzą mi po głowie buraczane babeczki dla dzieci, to na pewno znowu upiekę większą ilość buraków. W takich okolicznościach przygotowanie buraczanego pasztetu wydaje się być oczywiste. Buraki i ogórki kiszone to jeszcze takie wspomnienie zimy, ale różowy kolor już nastraja wiosennie. Moim zdaniem pasztet będzie się cudnie prezentował na Wielkanocnym stole, a w połączeniu z domowym chrzanem stworzy duet idealny!
Z podanych ilości wyjdą dwa pasztety, czyli akurat na rodzinne biesiadowanie, albo do zamrożenia na "po świętach".


PASZTET Z PIECZONYM BURAKIEM I OGÓRKIEM KISZONYM
bez jajek, bez glutenu, bez oleju
Dwie duże formy keksowe, każda o wymiarach 30x10 cm, lub 3 mniejsze.

Składniki:
  • 1 szkl. kaszy jaglanej, suche ziarna (200g)
  • 1/2 szkl. czerwonej soczewicy, suche ziarna najlepiej w połówkach (120g)
  • 2 średnie podłużne buraki ćwikłowe (po upieczeniu i obraniu u mnie 380g)
  • 4 średnie kiszone ogórki (200g)
  • 1/2 szkl. pestek słonecznika
  • 1/4 szkl. mąki lnianej
  • 1/4 szkl. soku z kiszonych ogórków
  • 1 łyżka zielonej czubrycy
  • 2 łyżeczki tymianku
  • 1 łyżeczka mielonych nasion gorczycy
  • sól, pieprz do smaku

Wykonanie:
  1. Buraki szoruję szczotką pod bieżącą wodą, osuszam i umieszczam w naczyniu żaroodpornym z pokrywką. Piekę w 200 C przez około 1 do 1,5 godziny. Studzę i obieram ze skórki. Kroję na mniejsze kawałki, takie do zmielenia.
  2. Kaszę jaglaną wsypuję na sito i przelewam wrzątkiem, następnie płuczę pod bieżącą wodą i wsypuję do garnka. Soczewice dokładnie płuczę na sicie i również wsypuję do tego samego garnka. Zalewam 3 szklankami wody, mieszam i gotuję na małym ogniu pod przykryciem, aż wchłoną cały płyn. Następnie odstawiam do wystudzenia.
  3. Kiszone ogórki kroję w drobną kosteczkę. Słonecznik delikatnie prażę na suchej patelni i odstawiam do wystudzenia.
  4. Przez maszynkę do mielenia przepuszczam mix kaszy i soczewicy, na przemian z kawałkami buraka.
  5. Zmielone składniki przenoszę do dużej miski. Dodaję wodę z kiszonych ogórków, słonecznik, mąkę lnianą i przyprawy. Dokładnie mieszam i ugniatam dłońmi, próbuję i doprawiam do smaku solą i pieprzem. Na koniec dokładam pokrojone w kostkę ogórki i mieszam. Masę na pasztet wstawiam do lodówki, żeby smaki się przegryzły.
  6. Piekarnik rozgrzewam do 200 C, funkcja góra-dół. Dwie duże keksówki wykładam papierem do pieczenia.
  7. Masę przekładam do foremek, wilgotną dłonią wygładzam wierzch. Piekę przez około 45 minut, do suchego patyczka. Studzę w foremkach, następnie wyjmuję i wymieniam papier na świeży. Przechowuję w lodówce. Kroję po całkowitym wystudzeniu.
Smacznego!



Komentarze

Popularne posty