Keks z batatów (wegański, bez cukru)

Miękkie, wilgotne ciasto naładowane orzechami i suszonymi owocami. Można zjeść więcej niż jeden kawałek, bo słodzone tylko naturalnymi składnikami, tj. batatem i daktylami. Przygotowuje się je dosyć bezproblemowo, tylko trzeba uważać na dzieci podjadające ingrediencje.
Bataty oczywiście nie wpływają negatywnie na smak, wręcz przeciwnie, dodają ciastu słodyczy. Nie bez kozery są nazywane słodkimi ziemniakami. Można tutaj wykorzystać resztkę batatów pozostałych z obiadu. Najlepiej takich gotowanych na parze, zachowują wtedy najwięcej smaku i aromatu. Właśnie dzięki dodatkowi pure z batatów, musu daktylowego i oleju kokosowego, oraz suszonym owocom, ciasto jest wilgotne i sprężyste a nie suche (biszkoptowe) jak tradycyjny keks.
Z podanych ilości wychodzą dwa niskie keksy, nie ma sensu się rozdrabniać i piec jednego. Pracy praktycznie tyle samo a podczas Świąt i tak pójdą oba, bo ciasto jest pyszne. Nieprzesłodzone, miękkie, o urozmaiconej strukturze. Polecam!


KEKS Z BATATÓW słodzony daktylami
bez jajek, bez laktozy, bez cukru

Dwie duże keksówki o wymiarach 30cm na 10 cm.

Składniki:
  • 3 szkl. mąki pszennej tortowej, typ 450 (450g)
  • 2 szkl. napoju roślinnego (np. sojowego bez dodatku cukru)
  • 1 szkl. purée z batata (250g po ugotowaniu)
  • 1 szkl. suszonych daktyli bez siarki (170g) + 1/2 szkl. wody lub napoju roślinnego
  • 1/2 szkl. upłynnionego oleju kokosowego (120g)
  • 1/2 szkl. wiórków kokosowych (38g)
  • 1/4 szkl. soku z cytryny bio (1 średnia sztuka)
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia, najlepiej bez fosforanów
  • 1 szkl. orzechów, u mnie mix migdałów i orzechów nerkowca (łącznie około 160g)
  • 1 szkl. suszonych owoców bez siarki, u mnie mix suszonych śliwek i suszonych moreli (po 100g każde)

Wykonanie:
  1. Daktyle przekładam do wysokiego naczynia ręcznego blendera, zalewam połową szklanki mleka roślinnego, odstawiam na 1-2 godziny, lub nawet całą noc.
  2. Batata myję, obieram i w razie potrzeby kroję na mniejsze kawałki. Gotuję na parze do czasu, aż będzie miękki (około 20 minut). Odstawiam do wystudzenia.
  3. Formy do pieczenia wykładam papierem. Piekarnik rozgrzewam do 190 C, opcja góra-dół. Wstawiam do środka naczynko (np. kokilka, słoik) wraz z olejem kokosowym, żeby się przy okazji rozpuścił, pamiętam żeby go po kilku minutach wyjąć.
  4. Orzechy i migdały grubo siekam, morele i śliwki kroję w kostkę.
  5. Do dużej miski przesiewam mąkę tortową, wsypuję sodę, proszek oraz wiórki kokosowe i mieszam. Dodaję przygotowane bakalie i ponownie mieszam.
  6. Daktyle blenduję na mus wraz z mlekiem, w którym się moczyły. Dodaję ugotowanego batata, rozgniecionego widelcem, jeżeli odmierzam składniki "szklankami", wlewam sok z cytryny i ponownie blenduję. Przelewam do większej miski (bo mnie się nie mieści), dolewam dwie szklanki mleka i upłynniony olej kokosowy, ponownie blenduję.
  7. Składniki mokre wlewam do suchych i krótko acz dokładnie mieszam do czasu aż nie będzie widocznych grudek mąki. Masę przelewam do keksówek, czy racze przekładam łyżką, bo będzie dość gęsta. Piekę przez około 45 minut, do suchego patyczka (mój z wierzchu się delikatnie przypiekł, ale to z powodu małego piekarnika). Wyjmuję z piekarnika, kroję dopiero po wystudzeniu.
Smacznego!



Komentarze

Popularne posty