Placki z rabarbarem na zakwasie żytnim (wegańskie)

Marchewka? Burak? Szpinak? Pietruszka? Te warzywa świetnie sprawdzają się w słodkich wypiekach! W zakładce CIASTO Z WARZYW znajdziecie wiele inspiracji. Niektóre bardziej oczywiste, inne zaskakujące. I chociaż w dzisiejszych czasach ciasto marchewkowe nikogo już nie dziwi, to nadal jest uważane za pewien nowoczesny wymysł sztuki kulinarnej. Ale przecież warzywa od lat były wykorzystywane jako składnik deserów! A jak ktoś nie wierzy, to niech pomyśli o poczciwym rabarbarze! 😊

W tym prostym przepisie w duchu zero waste, zaadoptowałam nadwyżkę zakwasu żytniego. Nic się nie marnuje i jest z korzyścią dla zdrowia. Placki wyszły naprawdę pyszne, lekko kwaskowate i delikatnie słodkie. Rabarbar w cieście naleśnikowym bardzo przypomina jabłka w cieście i może być jednako serwowany. Ja swoją porcję posypałam cukrem pudrem, Młody wybrał marmoladę dyniową a Mąż? Zjadł na wytrawnie... A jeżeli już o wytrawnych plackach mowa, to może skusicie się na racuchy ze szparagami? Również na zakwasie.

PLACKI Z RABARBAREM I ZAKWASEM ŻYTNIM
bez mleka, bez jajek, bez oleju, na wodzie, na zakwasie

Około 20 sztuk.

Składniki:

• 200 g zakwasu żytniego
• 200 g mąki pszennej krupczatki
• 200 g mąki pszennej tortowej
• 600 g wody
• 90 g cukru trzcinowego nierafinowanego (6 płaskich łyżek)
• 5 g soli nierafinowanej
• 250 - 300 g łodyg rabarbaru (4 długie łodygi)
• Do podania: cukier puder, lub ulubiony dżem
  

Wykonanie:

1. W misce mieszam zakwas żytni, obie mąki, cukier i wodę.
2. Rabarbar myję, osuszam i obieram, kroję w cienkie plasterki.
3. Rabarbar wsypuję do miski z ciastem na placki, dodaję szczyptę soli i mieszam. Odstawiam na około 15 minut, ale można i dłużej.
4. Rozgrzewam patelnie, delikatnie natłuszczając ją przed wylaniem pierwszej porcji ciasta, później już nie używam oleju. 
5. Ciasto wykładam chochlą. Będzie dość rzadkie, więc ładnie rozleje się na płasko. Smażę z obu stron na rumiano.
6. Placki z rabarbarem mnie najbardziej smakowały z cukrem pudrem, Młody wybrał marmoladę dyniową.

Smacznego!