Pierogi z grochem i zieleniną (wegańskie)

Pierogi z wiosennym farszem - młodym szczypiorem, rukolą i... liśćmi rzodkiewki.
Jedliście kiedyś liście rzodkiewki? Są mięsiste, lekko orzechowe w smaku, smaczne na surowo i po obróbce termicznej. Najlepiej takie z własnego ogródka, co do których mamy pewność, że nie były pryskane. Liście rzodkiewki miałam z przerywki. Celowo sypałam więcej nasion. Po pierwsze, z obawy, że mogą nie wzejść wszystkie, a po drugie, licząc właśnie na nadwyżkowe liście, gdyby zbyt licznie porosły. W zasadzie, to ja chyba nawet wolę zjadać liście niż korzenie rzodkiewek.
Ciasto przygotowałam z mieszanek różnych mąk pszennych, których końcówki akurat zalegały w szafce. W związku z użyciem mąk chlebowych i pełnoziarnistej, surowe ciasto jest delikatnie twardsze niż ciasto ze zwykłej białej mąki. Po ugotowaniu ma optymalną miękkość.
Pierogi podałam na obiad z młodą kapustą i białymi szparagami, lekko podsmażonymi w woku, z dodatkiem szczypiorku i czosnku. Prosto z wody były równie smaczne, jak te odsmażane na drugi dzień.


PIEROGI Z GROCHEM I ZIELENINĄ
liśćmi rzodkiewki, rukolą i szczypiorem
bez jajek, bez nabiału, bez mięsa

Około 60 sztuk.

Składniki:

Farsz
  • 1 szkl. grochu łuskanego w połówkach
  • 1/2 pęczka dymki ze szczypiorem
  • garść liści rzodkiewki
  • garść liści rukoli
  • 1 łyżeczka soli nierafinowanej
  • 1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 1/4 łyżeczki kurkumy
  • 3 szkl. wody

Ciasto
  • 2 szkl. mąki pszennej chlebowej, typ 1050 (250g)
  • 2/3 szkl. mąki pszennej chlebowej, typ 750 (100g)
  • 2/3 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej, typ 2000 (100g)
  • 1 szkl. gorącej wody
  • 1/2 łyżeczki soli nierafinowanej

Wykonanie:
  1. Groch przepłukuję na sicie pod bieżącą wodą. Przenoszę do garnka i zalewam 3 szklankami wody, gotuję na małym ogniu do rozgotowania się grochu, pod koniec dodając przyprawy.
  2. Szczypior siekam razem z cebulkami, liście rzodkiewki siekam razem z ogonkami, siekam także liście rukoli.
  3. Posiekaną zieleninę wrzucam na wierz rozgotowanego, gorącego grochu i pozostawiam pod przykryciem na kilka minut, aby z grochu powstało puree. Nadzienie na pierogi mieszam, studzę a następnie chłodzę w lodówce.
  4. W misce mieszam wszystkie rodzaje mąki oraz sól. Wlewam wodę, mieszam łyżką a następnie zagniatam ciasto dłońmi, przez około 8-10 minut. Powinno być gładkie, elastyczne i nie może lepić się do rąk. Owijam folią lub wkładam do woreczka i odstawiam na 20 minut, aby odpoczęło.
  5. Odrywam po kawałku ciasta i rozwałkowuję na cienki placek (pozostałe ciasto pozostawiam w woreczku), przy pomocy szklanki wykrawam kółka i na każde nakładam porcję farszu (około jedną płaską łyżeczkę). Zlepiam brzegi ręcznie i dodatkowo dociskam widelcem, tworząc ozdobny brzeg. Gotowe pierogi odkładam na delikatnie oprószoną mąką deskę.
  6. Pierogi gotuję małymi porcjami, w lekko osolonej wodzie, na małym ogniu (najlepiej bez wrzenia), około 10 minut od wypłynięcia. Wyjmuję łyżką cedzakową i podaję. Nadwyżkę przechowuję w lodówce, skrapiając pierogi delikatnie olejem. Odgrzewam w piekarniku, lub podsmażam na patelni (uważając, by czegoś nie przypalić). Podaję z sezonową surówką.
Smacznego!






Jemy chwasty 2019

Komentarze

Popularne posty