Kluski na parze - pampuchy (wegańskie)

Kluski gotowane na parze, znane są też jako pampuchy, bułki na parze, parowańce, pyzy czy buchty. Jedno z ulubionych dań dzieciństwa mojego Taty, więc i u nas w domu często gościły na talerzach, zarówno z ciemnym sosem, jak i ze śmietaną, cukrem i cynamonem, a w sezonie także z truskawkami.
Ja nigdy nie kwapiłam się do przygotowywania tradycyjnych potraw, więc i klusek na parze nigdy sama nie robiłam. Ostatnio zapytałam mamę o Jej recepturę - w składzie jajko. Zapytałam babcię - jajko. Ale czy jedno jajko w tę czy w tamtą stronę zrobi różnicę? Użyłam mąki pszennej, żeby zupełnie nie przekombinować, zwłaszcza że zapomniałam kupić świeże drożdże... Chociaż czas oczekiwania aż ciasto wyrośnie wydłuża cały proces produkcji klusek, to jednak jest to danie łatwe w wykonaniu i wymaga minimalnego wkładu pracy.
Kluski można podać z potrawką warzywną, sosem pomidorowym, jogurtem roślinnym albo dżemem. Każdy znajdzie swoje ulubione połączenie, bo kluski na parze są tak samo uniwersalne jak makaron. My, przykładowo, zjedliśmy z resztką wczorajszego budyniu jagodowego. Tylko bitej śmietany brakowało, ale i tak pycha!
Porady: Ciasto możesz podzielić na 16 części i z każdej utoczyć kulkę, będą zgrabniejsze, ale mnie się spieszyło, więc wycinałam krążki szklanką o standardowej wielkości, dzięki czemu otrzymałam mini pampuchy (wygodne dla małych dzieci). Jeżeli używasz garnka do gotowania na parze, który ma duże dziurki, możesz wycięte/uformowane kluski odkładać do wyrośnięcia na wcześniej wyciętych kwadratach z papieru do pieczenia (nie będą się przyklejać do stolnicy) i później przełożyć razem z papierem do garnka i na nich parować (przez co nie wrośnie ciasto w otwory na dnie garnka), ale ja tak nie robiłam. Mąkę podczas wyrabiania ciasta dodawaj oszczędnie, bo inaczej kluski wyjdą twarde. Ja mąką nie podsypywałam a moje ciasto podczas wyrabiania delikatnie przywierało do rąk, ale nie obklejało ich. Nie miałam problemu z uformowaniem gładkiej kuli.


KLUSKI NA PARZE
z sosem gryczano-jagodowym

Około 28 mini bułeczek, lub 14 - 16 bułek standardowej wielkości.

Składniki:

ciasto drożdżowe na kluski
  • 500 g mąki pszennej (u mnie typ 500) - czyli 3 i 1/2 szklanki
  • 375 ml mleka roślinnego (u mnie sojowe) - 1 i 1/2 szklanki
  • 2 łyżeczki suszonych drożdży (instant) - około 6-7 g
  • 2 łyżeczki cukru (ale jak chcesz mieć słodkie bułeczki, dodaj trochę więcej) - 10g
sos gryczano-jagodowy - propozycja podania
  • 1 szkl. budyniu jagodowego z kaszy gryczanej z TEGO przepisu
  • 1/2 szkl. mleka roślinnego (np. kokosowe albo sojowe)
  • 2 łyżki syropu daktylowego lub innego słodu - do smaku
  • cynamon do posypania
  • syrop owocowy, płatki migdałowe, płatki kokosowe, orzechy mielone - opcjonalnie
Wykonanie:
  1. Mleko podgrzewam w rondelku, aby było ciepłe, ale nie gorące.
  2. Do miski przesiewam mąkę, dodaję cukier i drożdze, mieszam łyżką.
  3. Powoli dolewam mleko, mieszając/zagniatając. Wyrabiam ciasto kilka minut, aby było mięciutkie, gładkie i elastyczne. Mikser z hakami może być przydatny, ale na koniec dobrze jest jeszcze ugnieść ciasto dłońmi. Jakby ciasto bardzo kleiło się do dłoni, możesz delikatnie obsypać je mąka.
  4. Miskę natłuszczam olejem. Z ciasta formuję gładką kulkę, wkładam do miski i przykrywam folią spożywczą. Odstawiam w ciepłe i ciemne miejsce aby podwoiło swoją objętość, co zajmie około 40 do 60 minut.
  5. Ciasto wyjmuję na stolnicę wysypaną mąką (przy silikonowej możesz pominąć) i chwilę wyrabiam ciasto. Następnie ciasto dzielę na około 14 - 16 części i z każdej formuję gładką kulkę, przykrywam ściereczką na 15 minut do wyrośnięcia. LUB. Ciasto rozwałkowuję na placek o grubości 1,5 - 2 cm i szklanką wykrawam kółka. resztki ciasta ponownie zagniatam, wałkuję kolejny placek i wycinam następne kółka. I tak w kółko, aż wykończę całe ciasto. Przykryte ściereczką odstawiam na 10-15 minut do wyrośnięcia.
  6. W dużym garnku zagotowuję wodę. Na garnku, za pomocą gumki recepturki lub sznurka mocuję pieluchę tetrową i gdy woda zacznie wrzeć układam na niej kluski, zachowując odstępy. Przykrywam drugim garnkiem i paruję przez 8-10 minut. LUB. Korzystam z garnka do gotowania na parze (to ja), układam kluski w sporych odstępach (u mnie po 4 sztuki, przy standardowych kluskach tylko 3 się zmieszczą) i paruję jak wyżej.
  7. Pampuchy możesz podawać z dowolnym sosem (wytrawnym lub słodkim), z gotowanymi warzywami, grzybami, surówką, owocami, śmietaną, cukrem, dżemem, czy jak uważasz za stosowne. Ja wykorzystałam pozostały w lodówce budyń jagodowy: Budyń, mleko roślinne i słodzidło mieszam łyżką do połączenia się składników. W razie potrzeby dodaję więcej słodu lub sok z cytryny. Kluski polewam sosem i posypuję cynamonem. Zjadam na drugie danie obiadowe, na podwieczorek lub kolację.
Smacznego!


Komentarze

Popularne posty