Bułeczki z pesto (wegańskie)

Bułki i bułeczki piekę od czasu do czasu, głównie z pomocą maszynki do chleba. Korzystam wtedy z przepisu umieszczonego w instrukcji obsługi urządzenia, jedynie nieznacznie go modyfikując. To nie to samo, co domowy chleb na zakwasie, ale zawsze duuużo lepiej, niż "marketowe" pieczywo z ciasta głęboko mrożonego.
Dzisiejsze bułeczki to wyrób bardziej wymagający i czasochłonny, z tego względu, że są dodatkowo nadziane pesto. Ale dodatkowe minuty poświęcone na ich przygotowanie, zwracają się później przy spożywaniu, ponieważ z bułek nie trzeba robić kanapek, smarować ich pastą i kłaść na nie plasterka pomidora. Smakują dobrze w towarzystwie sałatki, ale także samodzielnie, do przegryzania w biegu.
Sprawdzi się tutaj dowolne, ulubione pesto. Ponieważ jeszcze można korzystać z własnych zielonych warzyw, polecam pesto z rukoli (TAKIE lub TAKIE) bądź pesto z liści rzodkiewki (TAKIE). I chociaż ograniczam sól gdzie tylko się da, tutaj pesto proponuję dobrze doprawić, żeby było wyraziste w smaku.
Moje bułeczki zawinęłam jak ślimaczki i dodatkowo poukładałam je w foremkach na muffinki, żeby nic się nie rozjechało. Wyszły z tego ładne babeczki, idealne do zabrania na piknik lub poczęstowania gości. Do babeczek dodałam zielony jęczmień a część mąki pszennej wymieniłam na pełnoziarnistą. Pożywką dla drożdży był cukier kokosowy, także wyszło trochę zdrowiej, niż zwykle.


BUŁECZKI Z PESTO
bez laktozy, bez jajek

20 sztuk

Składniki:
  • 250g ciepłej wody
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka soli nierafinowanej
  • 2 łyżki cukru kokosowego
  • 2 szkl. mąki pszennej, typ 650 (280g)
  • 1 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej, typ 2000 (135g)
  • 1 łyżka młodego zielonego jęczmienia
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 1 i 1/2 łyżeczki suszonych drożdży instant
  • mały słoiczek zielonego pesto

Wykonanie:
  1. Ponieważ jestem posiadaczką maszyny do wypieku chleba, sprawa jest prosta: składniki dodaję do misy według kolejności z listy (poza pesto). Ustawiam program do wyrabiania ciasta chlebowego "dough" i po 1,5 godziny przechodzę do punktu nr 3.
  2. Gdy nie używam maszynki do chleba: W dużej misce mieszam sypkie składniki, łącznie z drożdżami. Dolewam ciepłą wodę i wyrabiam ciasto ręcznie, lub przy pomocy miksera z hakami do ciasta drożdżowego, przez około 6-8 minut. Następnie wlewam olej i wyrabiam kolejne 2 minuty, aż ciasto wchłonie cały tłuszcz, będzie miękkie i elastyczne. Miskę przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na minimum 1 godzinę, aż podwoi swoją objętość.
  3. Wyrośnięte ciasto wykładam na stolnicę oprószoną mąką. Krótko wyrabiam, po czym odrywam kawałek i cienko rozwałkowuję na kształt prostokąta. Wykrawam paski szerokie na dwa palce, każdy smaruję łyżeczką pesto i zawijam w ślimaka. Układam zawijasy pojedynczo w silikonowych foremkach na muffiny i umieszczam pod ściereczką na drugie wyrastanie. Postępuję tak aż do wykończenia całego ciasta. Pozostawiam bułeczki do napuszenia na minimum 30 minut.
  4. Piekarnik rozgrzewam do 180 C. Bułki z pesto piekę na środkowej półce w funkcji góra-dół bez termoobiegu, przez 20 minut. Wypieczone, rumiane bułeczki studzę początkowo w foremkach, później przenoszę na kratkę.
Smacznego!



Komentarze

Popularne posty