Tort z buraka "Czekoladowy Porzeczkowiec" (wegański, bez cukru)
Pyszny tort z pieczonych białych buraków, w którym kakaowe blaty przekładane są porzeczkowo-czekoladowym kremem. Słodko-kwaśny, wilgotny, ciężki, dekadencki. Co ciekawe, był tortem urodzinowym Młodego. Taki sobie zażyczył - cały czekoladowy, bez jakichkolwiek owoców, nawet do dekoracji. Ostatecznie dał się namówić jedynie na dżem owocowy w kremie a dekoracja była typowo urodzinowa - świeczki, mini-baloniki i figurki z pieskami. Oczywiście podczas urodzin tyle się dzieje, że sesja fotograficzna tortu schodzi na dalszy plan. A że wyszedł WYŚMIENITY, to już po chwili nie było czego fotografować. Ostatnio jednak nadarzyła się okazja i upiekłam go po raz kolejny. Tym razem do dekoracji wykorzystałam owoce liofilizowane i owoce w czekoladzie a wykonanie zdjęć ponownie zleciłam bratanicy Męża -Gabice.
Tort buraczany jest stosunkowo łatwy do przygotowania. Nie wymaga nasączania ponczem, bo blaty są wystarczająco wilgotne a krem czekoladowo-porzeczkowy to tylko kilka minut roboty. Jeżeli masz upieczone buraki, zakupioną czekoladę gorzką (najlepiej bez cukru) i dwa słoiczki dżemu z czarnych porzeczek (domowe lub kupne), to już połowa sukcesu. Jedyny warunek, jaki trzeba spełnić, żeby tort naprawdę smakował, to rozłożenie pracy na kilka dni. Jak to przy torcie - najpierw należy upiec blaty i dobrze je wystudzić przed krojeniem. Później trzeba przygotować krem, przełożyć nim ciasto i odstawić do lodówki do przegryzienia. Na koniec jeszcze dochodzi wierzchnia warstwa kremu, lub polewa czekoladowa i dekoracja. Gotowe, w końcu można się delektować pysznym tortem czekoladowo-porzeczkowym z buraka!
TORT CZEKOLADOWY PORZECZKOWIEC
ciasto czekoladowe z buraka przekładane kremem czekoladowo-porzeczkowym
bez jajek, bez laktozy, bez cukru
4 blaty o średnicy 16 cm, 3 blaty przy większej tortownicy
Składniki:
Blaty czekoladowe z buraka
- 1 szkl. puree z pieczonych buraków (250g; u mnie białe buraki, ale czerwone też się sprawdzą)
- 1/2 szkl. melasy winogronowej (160g)
- 1/2 szkl. tłustego mleczka kokosowego (120g)
- 1/3 szkl. oleju kokosowego nierafinowanego (80g) upłynnionego i wystudzonego
- 2 szkl. mąki pszennej tortowej (300g)
- 1/4 szkl. naturalnego kakao (25g)
- 1 łyżka soku z cytryny (15g)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bezglutenowego
- 1 łyżeczka sody
- szczypta soli
krem czekoladowo-porzeczkowy
- 2 słoiczki dżemu z czarnej porzeczki (2 x 220g)
- 2 i 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady (2 x 80g + 40g, w sumie 200g)
- 4 łyżki tłustego mleczka kokosowego
- 4 łyżeczki melasy winogronowej - do smaku
Wykonanie:
- Ciasto czekoladowe. Piekarnik rozgrzewam do 180 C, opcja góra-dół. Dno tortownicy wykładam papierem do pieczenia. Używam dwóch tortownic o średnicy 16 cm i piekę blaty jednocześnie. Później wystarczy każdy przekroić na pół i ściąć ewentualną górkę. Przy jednej mniejszej tortownicy lepiej jest piec na 2 razy a przy dużej tortownicy można upiec od razu całość, wydłużając czas pieczenia i ciasto pokroić na 3 blaty.
- Do dużej miski wsypuję suche składniki: mąkę pszenną, kakao, proszek, sodę i sól (mąkę i kakao dobrze jest przesiać), mieszam.
- Upieczone buraki blenduję z melasą, mleczkiem kokosowym, sokiem z cytryny i olejem kokosowym.
- Płynne składniki wlewam do suchych i dokładnie mieszam. Ciasto nakładam po równo do dwóch przygotowanych tortownic. Piekę przez 30 minut na środkowej półce piekarnika. Sprawdzam patyczkiem, czy ciasta są wypieczone. Studzę na desce, obrócone do góry nogami.
- Dopiero, gdy ciasta całkowicie wystygną, odkrawam powstałe górki i kroję każde z ciast na dwa blaty. Z odciętych górek można później zrobić posypkę do tortu, lub przygotować jakiś inny wypiek. Ja owe resztki sukcesywnie podjadam.
- Krem czekoladowo-porzeczkowy. W misce umieszczonej na garnku z parującą wodą podgrzewam mleczko kokosowe i połamaną gorzką czekoladę (2 tabliczki). Co jakiś czas mieszam drewnianym nożykiem, aż powstanie jednolita, płynna czekolada.
- W rondelku podgrzewam dżem porzeczkowy z dodatkiem melasy. Do ciepłego dżemu wlewam upłynnioną czekoladę i dokładnie mieszam. Odstawiam do przestudzenia. Ewentualnie dosładzam do smaku.
- Na podkładzie do tortów rozsmarowuję odrobinę kremu czekoladowo-porzeczkowego. Nakładam pierwszy blat ciasta i zaciskam na nim czystą obręcz tortownicy. Boki wykładam paskami papieru do pieczenia. Na pierwszy blat wykładam 1/4 kremu czekoladowo-porzeczkowego. Nakładam drugi blat i dociskam. Wykładam kolejną porcję kremu itd. Na wierzch wykładam tylko trochę kremu a resztę zachowuję do dekoracji. Można też wyłożyć cały krem a wierzch tort oblać samą czekoladą. Blaty tortu układam tak, że na samym dole i na samej górze znajdują się spody z obu tortownic.
- Tort owijam folią spożywczą i wstawiam do lodówki na noc.
- Pozostały krem podgrzewam i rozpuszczam w nim pół tabliczki gorzkiej czekolady, zostawiam do przestudzenia.
- Po zdjęciu obręczy smaruję górę i boki tortu kremem z dodatkową czekoladą, nakładam ewentualną dekorację i ponownie wstawiam do lodówki, najlepiej na kilka godzin.
Smacznego!
Przepyszny tort, bardzo polecam przepis😊❤️
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Cieszę się, że smakował :)
Usuń