Zupa krem z pomarańczowych warzyw (wegańska, bez bulionu)

Słoneczna zupa z kilku składników. Uboga w przyprawy a jednak o bogatym smaku. Świeże, młode warzywa są pyszne bez dodatków. Trzeba korzystać z tego, co akurat rodzi ziemia, co jest teraz najbardziej odżywcze. I chociaż w lodówce stała otwarta butelka passaty, którą z powodzeniem mogłam dolać do zupy, powstrzymałam się. Nie chciałam zniszczyć tej barwy, którą dały marchewki i pomarańczowy kalafior. Warzywa praktycznie zza miedzy, bez sztucznych nawozów, dalekich podróży i wielkich magazynów. I chociaż przeleżały kilka dni w mojej kuchni, to nadal smaczne i aromatyczne. I naturalnie kolorowe. Passatę dodam do zwykłego kalafiora a teraz niech będzie słonecznie!


ZUPA KREM Z MARCHEWKI I POMARAŃCZOWEGO KALAFIORA
bez bulionu, bez mięsa

Około 4-6 porcji.

Składniki:
  • 500g marchewek
  • 500g pomarańczowego kalafiora (około pół główki)
  • 1 duża żółta cebula
  • 3 ziarna ziela angielskiego
  • 2 listki laurowe
  • 3-4 łyżki tahini (pasty sezamowej)
  • 4 szklanki wody/wody po gotowaniu innych warzyw (u mnie częściowo woda z gotowania na parze fasolki szparagowej)
  • olej do smażenia
  • ocet balsamiczny do podania

Wykonanie:
  1. W garnku z grubym dnem rozgrzewam łyżkę oleju. Cebulę kroję w kostkę i wrzucam na gorący tłuszcz. Dodaję ziele angielskie i liście laurowe. Smażę na małym ogniu aż cebula będzie lekko rumiana. Wyjmuję ziele angielskie i liście laurowe.
  2. Marchewki myję, obieram (niekoniecznie) i kroję na mniejsze kawałki. Kalafiora myję i dzielę na różyczki. Przygotowane warzywa dodaję do cebuli i chwilę razem podsmażam. Następnie zalewam wodą i gotuję do czasu, aż kalafior i marchew zmiękną.
  3. Zupę blenduję na krem, dodaję pastę tahini i ponownie blenduję. W razie potrzeby doprawiam solą i pieprzem (ja pominęłam). Rozlewam zupę do miseczek i skrapiam odrobiną octu balsamicznego i pasty sezamowej. Najlepiej smakuje lekko ciepła, nie gorąca.
Smacznego!



Komentarze

Popularne posty