Babeczki orzechowe z marchewką (wegańskie)
Halo, halo, czy to już pora na młode marchewki? Nie?! A jednak :)
Te babeczki to coś dla fanów masła orzechowego, bo gra tutaj pierwsze skrzypce. Marchewki stanowią miły akcent smakowo-kolorystyczny. Jabłuszko ładnie spaja masę i podbija słodkie nuty. Lukrem cytrynowym polałam na bogato, ale od święta można sobie pozwolić. Bez polewy i bez cukru w masie, babeczki będą doskonałą propozycją na drugie śniadanie do pracy albo do szkoły, lub posiłkiem dla niemowlaka! Masa jest dosyć gęsta, więc można ją formować ręcznie na kształt mini pączuszków. Niemniej, babeczki orzechowe są dosyć wilgotne i zamknięte w szczelnym pojemniku długo zachowują świeżość.
BABECZKI ORZECHOWE Z MARCHEWKĄ
bez mleka, bez jajek, bez oleju
12 sztuk
Składniki:
- 2 szkl. mąki pszennej tortowej, typ 450
- 1 szkl. młodych marchewek, startych na małych oczkach
- 1 szkl. powideł jabłkowych bez cukru (domowe, prażone jabłka)
- 1/2 szkl. masła orzechowego
- 1/4 szkl. cukru pudru (opcjonalnie - przy słodkim musie jabłkowym można pominąć, w wersji dla niemowlaka trzeba pominąć)
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka mieszanki przypraw kurkuma latte
- lukier cytrynowy do dekoracji
- Piekarnik rozgrzewam do 170 C, funkcja góra-dół. Blachę piekarnika wykładam papierem do pieczenia, można też użyć silikonowych foremek na babeczki.
- Marchewki dokładnie myję i ścieram na tarce o drobnych oczkach.
- Do dużej miski wsypuję suche składniki - mąkę, cukier puder, proszek do pieczenia i przyprawy, mieszam łyżką.
- Dodaję masło orzechowe (u mnie z kawałkami orzechów), mus jabłkowy, tarte marchewki i sok z cytryny, mieszam aż do połączenia się składników.
- Masę nabieram wilgotnymi dłońmi i formuję kulki, które układam na blasze lub w foremkach. Piekę przez 35-40 minut, aż wierzch będzie rumiany. Babeczki studzę na kratce.
- W międzyczasie przygotowuję lukier cytrynowy - cukier puder rozcieram z sokiem z cytryny. Babeczki dekoruję lukrem.
Komentarze
Prześlij komentarz