Hummus po polsku, z grochu i pieczonej papryki

Hummus klasyczny to pasta z ciecierzycy i tahini. Często spotyka się wariacje na jego temat wprowadzając kolorowe warzywa - hummus z suszonymi pomidorami, paprykowy czy z dodatkiem pieczonego buraka. Ja, oprócz dodatku pieczonej papryki, dodatkowo wymieniłam ciecierzycę na swojski groch. Dzięki temu zabiegowi mogłam pominąć kilkugodzinny etap namaczania strączków oraz ułatwiłam sobie blendowanie. Jak to ostatnio u mnie bywa, przepis trochę przeterminowany. W owym czasie dysponowałam jeszcze naszą polską papryką, o którą jest już bardzo trudno, ale nawet teraz te importowane papryki są o niebo lepsze od importowanych pomidorów a po upieczeniu stają się naprawdę smacznym i aromatycznym dodatkiem. A może ktoś dysponuje zamrożonym puree z pieczonej papryki? Że też nie wpadłam na ten pomysł w sezonie...


HUMMUS PO POLSKU
Z GROCHU I PIECZONEJ PAPRYKI
wegański, bezglutenowy

ok 2 słoiczki po 300g

Składniki:
  • 1/2 szkl. suchego grochu + 1 i 1/2 szkl. wody
  • 3 podłużne pieczone papryki (miałam jedną czerwoną i dwie żółte) 
  • 4 czubate łyżeczki tahini (pasty sezamowej)
  • 1/2 łyżeczki kminku
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki soli (można więcej, jak ktoś lubi słone) 

 Wykonanie:
  1. Paprykę myję, osuszam, przekrawam na pół i usuwam gniazda nasienne, układam w naczyniu żaroodpornym bądź na papierze do pieczenia i piekę przez 30-40 minut w 230 C, do czasu aż skórka zacznie się robić delikatnie brązowa. Gorące papryki przekładam do miski i szczelnie przykrywam folią na 15 minut, po ty czasie łatwo jest ściągnąć skórkę z papryki. W przypadki niektórych odmian można jedynie ściągnąć skórkę tam, gdzie się przypiekła.
  2. Groch przepłukuję na sicie pod bieżącą wodą, następnie wsypuję do garnka i zalewam szklanką wody. Gotuję na małym ogniu do czasu, aż większość płynu zostanie wchłonięta. Sprawdzam i jeżeli groch jest jeszcze twardy, dolewam więcej wody (max pół szklanki).
  3. Upieczone papryki blenduję razem z tahini. Gdy są rozdrobnione dodaję ugotowany groch i przyprawy, ponownie blenduję, aż do uzyskania gładkiej konsystencji.
  4. Pastę schładzam i przechowuję w lodówce, chociaż jeszcze ciepła też smakuje dobrze. Na zdjęciach pomysł na wytrawne śniadanie lub obiad (u nas było to śniadanie) - naleśniki z hummusem z grochu, w towarzystwie keczupu z cukinii i świeżej papryki. Pycha!
Smacznego ☺




Komentarze

Popularne posty