Kotlety z czarnej fasoli (wegańskie)

Bardzo proste kotlety, pełne roślinnego białka. Delikatne i miękkie. Najlepiej je smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu, nie tylko ze względów zdrowotnych. Wtedy też lepiej się przypieka skórka i łatwiej je obrócić. Masa wygląda jak na mielone, ale oczywiście są bez mięsa, bez jajka i bez bułki moczonej w mleku. W składzie w zasadzie tylko czarna fasola i kasza jaglana. Dodatkowo, dla nadania smaku, koncentrat pomidorowy i trochę przypraw. Można gratis dosypać ostrą paprykę, ale ja kotlety podawałam dziecku, więc nie ryzykowałam. Tak więc krótka lista składników, proste wykonanie. Jedyne do czego można się przyczepić, to czas potrzebny na przygotowanie kotletów, bo jednak fasolę trzeba wcześniej namoczyć, a później masę na kotlety dobrze schłodzić. Ale to w zasadzie dosyć oczywiste. Poza tym, większych utrudnień nie ma, także polecam!
Jako dekoracja ponownie forsycja, bo to również zaległy przepis. W zasadzie, to mam ich trochę...


KOTLETY Z CZARNEJ FASOLI
bez mięsa, bez jajek, bez glutenu

Około 4 porcje

Składniki:
  • 1 szkl. czarnej fasoli, suche ziarna
  • 1/2 szkl. kaszy jaglanej, suche ziarna
  • 2 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej wędzonej
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej
  • 1 łyżeczka tymianku
  • 1/2 łyżeczki kminku
  • 1/2 łyżeczki soli nierafinowanej - lub więcej, do smaku
  • 1/4 łyżeczki pieprzu - do smaku
  • olej do smażenia

Wykonanie:
  1. Fasolę wsypuję do miski i zalewam większą ilością wody. Pozostawiam do namoczenia na noc.
  2. Fasolę przepłukuję pod bieżącą wodą, wsypuję do garnka i zalewam świeżą wodą. Gotuję do miękkości, około 30 minut. Odsączam i studzę.
  3. Kaszę jaglaną wsypuję na sito, sparzam wrzątkiem a następnie przepłukuję zimną wodą. Wsypuję do garnka, zalewam 1 szklanką wrzątku i gotuję na małym ogniu pod przykryciem aż wchłonie cały płyn. Odstawiam na chwilę do spęcznienia.
  4. Fasolę blenduję na (możliwie) gładką masę, razem z koncentratem pomidorowym i przyprawami.
  5. Do pasty z fasoli dodaję kaszę jaglaną i mieszam dokładnie łyżką. Najlepiej jeszcze ciepłą kaszę, wtedy jest bardziej sypka i łatwiej ją wmieszać w masę.
  6. Masę na kotlety dobrze schładzam w lodówce.
  7. Na patelni rozgrzewam niewielką ilość oleju. W dłoniach formuję średniej wielkości kotleciki. Smażę z jednej strony, po czym delikatnie przerzucam i dosmażam z drugiej.
  8. Kotlety z czarnej fasoli i kaszy jaglanej podaję na obiad z surówką i ziemniakami. Albo z sałatką z dodatkiem kwiatów forsycji? I może jeszcze z jakimś sosem czosnkowym lub keczupowym? Jak kto lubi!
Smacznego!




Komentarze

Popularne posty